alt

"Zmartwychwstał z grobu Pan, alleluja". Choć świat wokół nas tak bardzo się zmienił, a te Święta Wielkanocne są tak inne od tych, które znamy - te słowa niezmiennie obwieszczają nam, że Jezus żyje! Dziś w wymiarze szczególnym w naszych domach i rodzinach...

Z uwagi na stan epidemii, podczas porannej Mszy rezurekcyjnej nie mogła odbyć się uroczysta procesja. W zamian ks. proboszcz wyszedł z Najświętszym Sakramentem przed naszą świątynię, błogosławił, czyniąc znak krzyża.

Przypomniał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, które są przesłaniem tegorocznego grobu pańskiego: “Im świat będzie dalej od Boga, tym bardziej będzie spragniony. Im więcej będzie nasycony dobrobytem, tym bardziej będzie głodny Boga”. - Jak bardzo pasują do współczesnego świata, do sytuacji, którą przeżywamy - zauważył ks. Roman Karaś. - Co Jezus mówi z krzyża? “Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” Czyż nam także nie wydaje się, że Pan Bóg nas opuścił? Epidemia, śmierć tysięcy ludzi na całym świecie, lęk... Bóg nie opuszcza swoich dzieci, to dzieci opuszczają Boga. Świat chciałby żyć, jakby Boga nie było. Ale, jak powiedział św. Augustyn, "Niespokojne jest serce człowieka, dopóki nie spocznie w Bogu". Przyszło nam żyć w niełatwych czasach. Ale trzeba nam wierzyć, że jest Pan Bóg, dobry Ojciec i nic nie może nam się stać. Po Wielkim Piątku przychodzi Niedziela Zmartwychwstania.

Może dziś w szczególny sposób trzeba sobie uświadomić, że Chrystus jest w naszych najbliższych. Starajmy się być dla siebie odrobinę lepsi i to będzie nasze zmartwychwstanie do lepszego życia. Niech te święta, inne niż zawsze, będą okazją do przemyśleń nad naszą wiarą.

Kochani, niech Zmartwychwstały Pan rozbudza w Waszych sercach nadzieję, niech do Waszych domów przyniesie pokój, niech rozpali w nich miłość, której każdemu z nas tak bardzo potrzeba.