alt

13 grudnia minęło 40 lat od wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Uroczystość upamiętniająca ten ważny moment w historii Polski odbyła się w naszym kościele.

- O wprowadzeniu stanu wojennego poinformowało w dniu 13 grudnia 1981 r. o godz. 8 Polskie Radio i Telewizja Polska, nadając przemówienie generała Wojciecha Jaruzelskiego. Zablokowano połączenia telefoniczne, wprowadzono godzinę milicyjną, zakazano strajków i manifestacji. Jednocześnie internowano ok. 6,5 tys. działaczy opozycyjnych - mówił Waldemar Sobczak. - „Solidarność” przetrwała stan wojenny dzięki nadziei, wierze; dzięki Kościołowi, dzięki św. Janowi Pawłowi II, dzięki takim księżom jak bł. Jerzy Popiełuszko.

Przed naszym kościołem znajduje się tablica poświęcona ks. Popiełuszce, przy której po Mszy św. zebrani złożyli kwiaty i zapalili znicze.

- Stan wojenny to była próba ostatecznego zniewolenia Polaków, zepchnięcia naszego społeczeństwa i narodu z drogi ku wolności, z drogi, która została zapoczątkowana w sierpniu 1980 r. przez rodzącą się wtedy „Solidarność”. 13 grudnia 1981 r. to data, która na zawsze pozostanie w pamięci Polaków. Pamiętajmy o ofiarach stanu wojennego i bohaterach tamtych dni - apelował Waldemar Sobczak.

Oklaskami zebrani przywitali na uroczystości Marka Tautera, jedynego żyjącego wyszkowianina internowanego w stanie wojennym. O innych, nieżyjących już internowanych wyszkowianach w jednodniówce wydanej z okazji 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, piszą Adam Mickiewicz i Mirosław Powierza. Wydawnictwo dedykujemy szczególnie tym, którzy cztery dekady temu byli represjonowani, ale również innym, którzy pracą, „biernym oporem”, „wewnętrzną emigracją”, a czasami poczuciem humoru wyrażali sprzeciw wobec ustanowionego wówczas zmilitaryzowanego reżimu - czytamy w jednodniówce stylem nawiązującej do ukazującej się w Wyszkowie w czasach komunizmu prasy podziemnej.

Msza św. w naszym kościele miała jeszcze jeden ważny wymiar. W adwencie wieczorne msze roratnie gromadzą dużą grupę dzieci, więc była okazja do porozmawiania z nimi o tym, co znaczy wolność i bycie solidarnym z innym człowiekiem.

Pięknym uzupełnieniem uroczystości była przygotowana przez parafialny zespół młodzieżowy część artystyczna, w której usłyszeliśmy m.in. w muzycznych aranżacjach wiersze „Moja piosnka” Cypriana Norwida i „Miejcie nadzieję” Adama Asnyka oraz refleksyjne „Tango na głos, orkiestrę i jeszcze jeden głos” Grzegorza Tomczaka.

zdjęcia w galerii