Przejdź do treści

Takie są polskie kolędy: domowe i kościelne

     

    Do wspólnego kolędowania 16 stycznia wyszkowian zaprosił nasz chór parafialny. Klimatyczny koncert „Kolędujmy Maleńkiemu” odbył się w bibliotece miejskiej.

    Chór mieszany przy parafii św. Wojciecha powstał 17 lat temu z inicjatywy pana organisty Krzysztofa Zacharskiego, który do dziś kieruje chórzystami. – Każdy z nas odczuwa wielką moc śpiewu na chwałę Pana – w ich imieniu zapewniła prowadząca koncert Anna Chmielak.

    Koncert miał charakter niemalże rodzinnego spotkania. Bo przecież – jak zauważyła dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko – polska tradycja kolędowa nie ma równych w świecie. Kolędy to także – dodała Anna Chmielak – obowiązkowa lektura muzyczna, jeden z najpiękniejszych zwyczajów w polskich domach, który zbliża ludzi, tworzy pokoleniową więź.

    W repertuarze koncertu chór zawarł najpopularniejsze i najpiękniejsze polskie kolędy, do śpiewania chętnie włączała się więc licznie zgromadzona publiczność. Począwszy od „Cichej nocy”, przez m.in. „Wśród nocnej ciszy”, „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, „Dzisiaj w Betlejem”, „Mędrcy świata”, „Bracia patrzcie jeno” po uroczyste „Bóg się rodzi” i „Triumfy Króla Niebieskiego” oraz wzruszającą „Kolędę dla nieobecnych”. Całość uzupełniły wiersze o Bożym Narodzeniu. – Takie są polskie kolędy. Domowe i kościelne – koncert podsumowała Anna Chmielak.

    Podziękowania za wspaniały wieczór złożyli chórowi dyr. Ślesik-Nasiadko i proboszcz parafii św. Wojciecha ks. Roman Karaś.

    Zdjęcia w galerii