13 grudnia 2018 r. obchodziliśmy 37. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Z tej okazji w naszym kościele została odprawiona uroczysta Msza św.
W uroczystości wzięli udział m.in. minister środowiska Henryk Kowalczyk oraz przedstawiciele władz powiatu i gminy. Przewodniczący rady powiatu Waldemar Sobczak zauważył, że 37. rocznica wprowadzenia stanu wojennego wypada w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości: - W tym kontekście grudzień 1981 r. był jednym z kamieni milowych polskiej historii XX wieku. Niemal cudem odbudowanej w listopadzie 1918 r. niepodległości trzeba było później wielokrotnie bronić i odzyskiwać ją na nowo. Tak było również w latach 1980 - 1981, gdy w okresie tzw. pierwszej Solidarności naród, pozostający dotąd pod komunistycznym panowaniem, upomniał się o swoje prawo do samostanowienia. Są wśród nas osoby, które tej tragicznej nocy z 12 na 13 grudnia prześladowano, a rodzinom zajrzały w oczy najgorsze upiory polskiej historii - z widmem Sybiru włącznie.
Mszy św. przewodniczył ks. proboszcz Roman Karaś. - Wspominamy dzień wprowadzenia stanu wojennego. Ileż w tym czasie było modlitwy, zawierzenia narodu Bogu - przypomniał w kazaniu. - Kapelan Solidarności bł. ks. Jerzy Popiełuszko prosił, żeby zło dobrem zwyciężać, bardziej słuchać Boga niż ludzi.
Program patriotyczny przygotował zespół wspólnoty Gloriosa Trinita. Piękne hymny Solidarności - "Ojczyzno ma", "Mury" - wraz z wykonawcami śpiewali wszyscy zgromadzeni w kościele.