alt

Wielki Czwartek, dzień dziękczynienia za ustanowienie Eucharystii i Kapłaństwa. Gdy na początku Triduum Paschalnego milkną dzwony i organy, na sile nabierają nasze głosy i modlitwa, tak bardzo ważna i potrzebna. Dlatego gorąco zachęcamy do adoracji Najświętszego Sakramentu.

Uroczystą Mszę św. odprawili wszyscy nasi kapłani, zachęcając, byśmy duchowo przenieśli się do wieczernika. - Dziś Jezus klęka przed człowiekiem, by dokonać obmycia. Bóg klęka przed człowiekiem i służy mu – w kazaniu podkreślił ks. Robert Szulencki.

- Jerozolimski wieczernik jest tam, gdzie każdorazowo uobecnia się ofiara krzyża. Bóg dobrze wie, że najpierw wystawimy Go na śmiertelną próbę krzyżową, a później będziemy go szukać, bo bez Niego poczujemy się samotni, bezradni i zagubieni. Ile jest radości i łez w oczach osób, które na oddziałach covidowych mogą przyjąć Komunię św. Ile w nich jest ufności i wiary - mówił ks. Robert, który jest kapelanem wyszkowskiego szpitala. - A wielu zdrowych, jakby bez wiary, omija Najświętszy Sakrament, bo jeszcze nie czas, jeszcze nie ten moment, jeszcze przyjdzie okazja...

Na koniec Mszy św. Najświętszy Sakrament został przeniesiony do ciemnicy. Zachęcamy do adoracji i choć chwili refleksji nad słowami, które są myślą przewodnią tegorocznej dekoracji: “Więźniu Miłości, zamknięty w tabernakulach całego świata, wybacz nam obojętność”.

zdjęcia w galerii