Wyjątkową oprawę miała wieczorna Msza św. odprawiona 22 grudnia w kościele św. Wojciecha, podczas której harcerze Hufca ZHP w Wyszkowie „Rój Promienistych” im . Tadeusza Zawadzkiego „Zośki” przekazywali Betlejemskie Światełko Pokoju. - Weźmy je do swoich serc, swoich domów, tam, gdzie jest ciemno, gdzie go nie ma – zachęcał ks. proboszcz Roman Karaś.
W odkrywaniu prawdziwego sensu Bożego Narodzenia pomagał wiernym kapelan wyszkowskiego hufca ks. Tomasz Trzaska. Można się go dopatrywać między innymi w miejscu narodzenia Jezusa. - Pan tego świata rodzi się w stajni. Czy Bóg był na tyle niemocny, że nie mógł oświecić ludzi? – zastanawiał się ks. Tomasz. - Maryja pewnie myśli: nie dałam rady. Ilu rodziców myśli tak dzisiaj? Jezus mówi: znam tę sytuację od środka, jestem z tobą. Bóg przychodzi tam, gdzie jest choroba, rozbita rodzina, brak pokoju. Każdy z nas ma w życiu taką nędzę i w takich miejscach Jezus chce się narodzić. Chce tą nędzę przemienić w szczęście.
Ks. Tomasz nawiązał również do tegorocznego hasła harcerskiej akcji: „Wyjdź z cienia – pokaż dobro!” - Bardzo często jesteśmy ludźmi cienia, pewnej koniunktury, układu. Robimy tak, żeby nam było dobrze – mówił. - To światło jest znakiem odpowiedzialności, wołaniem: chcemy świata pełnego światła i pokoju. To światełko w końcu zgaśnie, ale w sercach zgasnąć nie może.