Strona główna
Pamięci ks. Stanisława Szulca
2 grudnia 2017 r. minęła szósta rocznica śmierci ks. kan. Stanisława Szulca, wieloletniego proboszcza parafii pw. św. Wojciecha i Honorowego Obywatela Gminy Wyszków. Przed grobowcem ks. Szulca na modlitwie spotkali się parafianie i samorządowcy.
Proboszczem naszej parafii ks. Szulc był w latach 1984 - 2008. W pamięci wyszkowian zapisał się nie tylko jako budowniczy kościoła i niestrudzony pielgrzym, ale też człowiek o dobrym sercu. Wśród wielu tytułów i zasług należy wymienić Honorowe Obywatelstwo Gminy Wyszków.
W rocznicę śmierci księdza kanonika koronkę do Miłosierdzia Bożego na cmentarzu miejskim poprowadził ks. proboszcz Roman Karaś. Parafianie, burmistrz Grzegorz Nowosielski i radni miejscy z przewodniczącą Elżbietą Piórkowską złożyli przed grobowcem kwiaty i zapalili znicze. Wieczorem w kościele pw. św. Wojciecha w intencji ks. Szulca odprawiona została Msza św.
Był to piękny, bardzo dobry, niesamowity czas
W niedzielę 12 listopada po 7 latach posługi z naszą parafią pożegnał się ks. Łukasz Murawski.
Święcenia kapłańskie ks. Łukasz otrzymał w 2011 r. Św. Wojciech to jego pierwsza parafia, do której z pewnością zawsze będzie miał sentyment. Przez 7 lat zadomowił się już w Wyszkowie, a i parafianie przyzwyczaili się do niego. - Chciałbym wam powiedzieć, że jesteście bardzo życzliwą parafią – żegnał się, dziękował i przepraszał. - Nie zliczyłbym teraz kilogramów waszej dobroci. Dziękuję Panu Bogu, że mnie powołał na początku kapłańskiej drogi do waszej parafii, gdzie umacniała się moja wiara. Był to piękny, bardzo dobry, niesamowity czas. Myślę, że już na zawsze pozostaniecie w moim sercu. Jestem wdzięczny Bogu i wam za wszystko, co mnie tu spotkało.
Podziękował ks. proboszczowi, kolegom wikariuszom, księdzu kapelanowi i księżom emerytom, pracownikom kościoła, ministrantom, chórowi, zespołom i grupom parafialnym, dyrekcjom, nauczycielom i uczniom wyszkowskich szkół, szczególnie tych, w których uczył: I Liceum Ogólnokształcącego, Szkoły Podstawowej nr 1 oraz Przedszkola nr 7, władzom samorządowym za wspieranie przedsięwzięć. Również parafianie niezwykle ciepło, z nieukrywanym wzruszeniem pożegnali młodego księdza. - Zapraszam do parafii Łyse. Od jutra będę właśnie łysym z Łysych – żartował.
Wyszkowskie Święto Niepodległości
11 listopada wyszkowianie, jak cała Polska, świętowali 99. rocznicę odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Oficjalne obchody narodowego święta rozpoczęła Msza św. w naszym kościele.
Wzięli w niej udział m.in.: władze miasta i powiatu, harcerze, służby mundurowe, orkiestra reprezentacyjna Ligi Morskiej i Rzecznej. Kościół wypełniły też bardzo liczne poczty sztandarowe: - Jakże bliskie są nam dzisiaj słowa wyhaftowane na sztandarach: Bóg, Honor, Ojczyzna – zauważył proboszcz parafii św. Idziego ks. Zdzisław Golan.
- Pochylamy się nad historią ojczyzny, gromadzimy się, by się za nią modlić – w kazaniu mówił proboszcz parafii św. Wojciecha ks. Roman Karaś.
- Ojczyzna to kultura, sztuka, wiara, język, tradycja i historia. To ks. Jerzy Popiełuszko, Jan Paweł II, kardynał Stefan Wyszyński, to Maryja, pieśń Bogurodzica, Grunwald, powstania, historia bogata i trudna – wymieniał. – Kiedy mówię ojczyzna, myślę o cudzie nad Wisłą, Józefie Piłsudskim, tych, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. Polska ma korzenie chrześcijańskie i nie można tych korzeni podcinać. Na tych sztandarach wypisana jest cała nasza wiara. I trzeba nam życie budować na Bożych przykazaniach.
Uczestnicy uroczystości w odświętnym pochodzie, z orkiestrą i pocztami sztandarowymi, przeszli przed pomnik Gloria Victis.
Myślimy o dobrych nauczycielach naszego narodu
W przejmujący sposób środowisko szkolne 7 listopada wspominało zmarłych wyszkowskich nauczycieli, wychowawców, katechetów. Uroczystej Mszy św. w naszym kościele przewodniczył ks. biskup Tadeusz Bronakowski.
Podniosłą atmosferę podkreślała obecność pocztów sztandarowych szkół podstawowych i średnich. Uczestników Mszy św., m.in. władze miasta i powiatu, dyrektorów i nauczycieli szkół i przedszkoli, powitał ks. proboszcz Roman Karaś.
- W ostatnich dniach wspominamy tych, których nie ma już wśród nas, modlimy się za zmarłych, którzy byli dla nas ważni. Śmierć nie jest końcem, a bramą; Chrystusowe zmartwychwstanie to najważniejsza prawda naszej wiary – podkreślił biskup Tadeusz Bronakowski. - Jak napisał św. Paweł, „Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana.” Wielu, za których się dzisiaj modlimy, żyło nie dla siebie. Myślimy o dobrych nauczycielach naszego narodu, ale także o tysiącach nieznanych nauczycieli, którym tak wiele zawdzięcza nasza ojczyzna. Wspaniałych, szlachetnych, oddanych ludziach. Chcemy kontynuować ich misję. Dziś ich dobro owocuje i za to wszystko im dziękujemy.
Maksymilian Martyna przypomniał piękny wiersz ks. Jana Twardowskiego „Śpieszmy się”, a przedstawiciele poszczególnych szkół i przedszkoli odczytali nazwiska swoich zmarłych nauczycieli, polecając ich dusze Bogu i, symbolicznie, ustawiając przed ołtarzem znicze.
Strona 65 z 127
Nabożeństwa
MSZE ŚWIĘTE:
Niedziela:
- 6:30,
- 8:00,
- 9:30,
- 11:00 - z udziałem Dzieci,
- 12:30 - z udziałem wspólnoty Gloriosa Trinita,
- 16:00 - (przez okres wakacyjny nie odprawiana)
- 18:00 - z udziałem Młodzieży.
Poniedziałek - Sobota:
6:30, 7:00, 18:00.
Wieczór Zadumy
Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».
Ewangelia wg Św. Łukasza 3, 22